Węgry: Orban pod presją Brukseli i gospodarki

Udostępnij

Viktor Orban i jego partia Fidesz mierzą się z poważnymi wyzwaniami w Węgrzech. Kraj zmaga się z wysoką inflacją, która osiąga rekordowe poziomy, oraz ogólnym kryzysem gospodarczym, napędzanym m.in. rosnącymi cenami energii i żywności. Kluczowym problemem jest zamrożenie znacznych środków unijnych przez Komisję Europejską. Bruksela wstrzymała wypłatę około 22 miliardów euro z funduszy spójności oraz 5,8 miliarda euro z Funduszu Odbudowy, wskazując na obawy dotyczące przestrzegania praworządności i korupcji.

Ta decyzja stawia węgierski rząd w trudnej sytuacji, gdyż te środki są kluczowe dla stabilności gospodarczej kraju. Pomimo utrzymywania przez Orbana retoryki obwiniającej sankcje i Brukselę za problemy gospodarcze, presja na forinta i ogólną kondycję finansową Węgier rośnie. Eksperci podkreślają, że zamrożenie funduszy jest bezpośrednią konsekwencją długotrwałych problemów Węgier z przestrzeganiem standardów demokratycznych, takich jak niezależność sądownictwa i wolność mediów.

Węgierski rząd próbował wprowadzić reformy mające na celu odblokowanie środków, jednak KE uznała je za niewystarczające. Chociaż Fidesz nadal cieszy się znaczną popularnością, bieżąca sytuacja ekonomiczna i polityczna, w tym nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku, stanowią poważny sprawdzian dla Orbana. Jego konfrontacyjna strategia z UE przynosi coraz poważniejsze konsekwencje finansowe i reputacyjne dla kraju.


zródło:
wydarzenia.interia.pl