Udostępnij
W Wielkopolsce zakończyła się trwająca od wtorku obława policyjna, mająca na celu schwytanie dwóch braci, Michała i Krzysztofa H. Byli oni poszukiwani w związku z zabójstwem policjanta Adama H., który zginął podczas interwencji w Parzenczewie koło Piotrkowa Trybunalskiego. Funkcjonariusz został śmiertelnie postrzelony, gdy próbował powstrzymać kradzież samochodu.
Pogoń za sprawcami objęła setki policjantów, antyterrorystów i śmigłowce, którzy przeczesywali powiat gnieźnieński. W piątek rano, w lesie w okolicach Łążynka koło Trzemeszna, doszło do ostatecznej konfrontacji. Podczas wymiany ognia z funkcjonariuszami, Michał H., jeden z poszukiwanych braci, zginął na miejscu. Jego brat, Krzysztof H., został postrzelony i aresztowany. Przewieziono go do szpitala w Gnieźnie, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja potwierdziła, że przestępcy mieli przy sobie broń. Zakończenie obławy przyniosło ulgę i zamknęło sprawę zabójstwa policjanta, podkreślając determinację służb w ujęciu sprawców tak poważnych przestępstw.